
Prof. dr hab. med. Piotr Rutkowski
Kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy Warszawa, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologicznego
Czerniak błony naczyniowej oka to bardzo specyficzna i podstępna choroba. Każdego roku diagnozuje się go u około 400 osób w Polsce.
Czy onkologiczne choroby rzadkie stanowią wyzwanie dla systemu opieki zdrowotnej w Polsce?
Z danych wynika, że choroby rzadkie dotykają w Polsce nawet 2-3 miliony osób, z czego część dotyczy również rzadkich chorób nowotworowych. Dlatego też dużą rolę odgrywają rozwiązania systemowe, które pozwalają skutecznie poprawić efektywność i jakość diagnostyki oraz leczenia pacjentów onkologicznych. I tak, chociaż w naszym kraju realizowanych jest wiele kompleksowych programów profilaktycznych w zakresie onkologii, to już brakuje programów edukacyjnych w przypadku nowotworów rzadkich. Myślę, że największym wyzwaniem w tej kwestii jest edukowanie oraz diagnostyka na wczesnym etapie choroby – tutaj widzę wyzwanie i pole do działania.
Czym charakteryzuje się czerniak błony naczyniowej oka?
Jest to najczęstszy nowotwór złośliwy gałki ocznej, który rozwija się z melanocytów (komórek barwnikowych) błony naczyniowej. Choroba występuje zwykle u osób dorosłych, jednak zdarza się również u dzieci. Według statystyk w Polsce czerniaka oka diagnozuje się u około 400 osób rocznie. Choroba w większości przypadków wywodzi się z błony naczyniowej (90-95 proc.) i znacząco różni się od czerniaka skóry, spojówki czy błon śluzowych. Rokowania w tym nowotworze zależne są m.in. od wielkości guza pierwotnego, zajęcia ciała rzęskowego czy występowania przerzutów.
Jakie objawy mogą wskazywać na ten typ nowotworu? Jak wygląda ścieżka diagnostyczna w tej chorobie?
U wielu pacjentów czerniak błony naczyniowej oka nie daje żadnych objawów, dlatego też zwykle wykrywany jest przypadkowo podczas rutynowego badania okulistycznego. Czasami jednak mogą wystąpić takie symptomy jak: zaburzenia pola widzenia czy pogorszenie ostrości wzroku. Aby zdiagnozować ten nowotwór, wykonuje się okulistyczne badania obrazowe, takie jak USG czy rezonans gałki ocznej. Co ważne, w przeciwieństwie np. do czerniaka skóry, na tym etapie zwykle nie wykonuje się biopsji, czyli nie usuwa się zmiany bądź też nie pobiera się jej wycinka. Oznacza to, że w dobrych zespołach okulistycznych ten nowotwór oka diagnozowany jest tylko na podstawie badań obrazowych. Przy czym oczywiście wykonywane są także inne badania, które mają na celu m.in. sprawdzenie, czy występują przerzuty, charakterystyczne dla zaawansowanego stadium choroby.
Jak ważna jest wczesna i odpowiednio postawiona diagnoza?
Wczesna diagnoza umożliwia osiągnięcie lepszych wyników leczenia. Co ważne, rokowania w czerniaku błony naczyniowej oka zależne są m.in. od wielkości guza pierwotnego, dlatego też tak ważne jest, by wykryć zmiany we wczesnym stadium rozwoju i tym samym zwiększyć szanse chorego na przeżycie. Jak wiemy z badań, już wzrost wielkości guza o 1 mm zwiększa wzrost ryzyka powstania przerzutów o 5 proc. w ciągu 10 lat.
Jak wygląda leczenie czerniaka błony naczyniowej oka w Polsce? Czy pacjenci mają dostęp do terapii na takim samym poziomie jak w przypadku czerniaka skóry?
Należy podkreślić, że obecnie jesteśmy bardzo skuteczni w leczeniu miejscowym, czyli uzyskaniu kontroli miejscowej tego nowotworu, gdyż waha się ona w zakresie 90-98 proc. Podstawowym sposobem leczenia, które pozwala w wielu przypadkach zachować gałkę oczną, w tym nawet ostrość wzroku, nie jest chirurgia, a radioterapia pod postacią brachyterapii lub radioterapii protonowej.
Niekiedy stosuje się też inne sposoby leczenia, takie jak: miejscowe wycięcie czy nawet wyłuszczenie gałki ocznej (stanowi to 5-10 proc. przypadków). Jednak w tym nowotworze nie jest problemem wyleczenie miejscowe, tylko śmiertelność z powodu uogólnionego rozsiewu – około 50 proc. tych nowotworów tworzy przerzuty odległe, zlokalizowane nawet w 90 proc. przypadków w wątrobie. W dużej mierze są to zmiany mnogie i nie można ich usunąć chirurgicznie, a co ważne – mogą one powstawać w długim czasie po leczeniu ogniska pierwotnego. Oznacza to, że mimo dobrych efektów leczenia miejscowego, czyli właściwie wyleczonego czerniaka oka, przerzuty do wątroby stanowią znaczny problem, gdyż metody leczenia są bardzo ograniczone. W ich przypadku nieskuteczne okazują się standardowe terapie, takie jak np. chemio- czy immunoterapia. U tych osób zastosowanie znajduje nowa terapia z wykorzystaniem białka bispecyficznego, która umożliwia wydłużenie przeżyć całkowitych, jednak nie jest ona refundowana w Polsce. Tym samym, porównując czerniaka oka np. z czerniakiem skóry, w tym drugim schorzeniu pacjenci mają większy dostęp do nowoczesnych leków.
Jakiego wsparcia wymagają polscy pacjenci?
Przede wszystkim istotne jest to, by mieć świadomość o potrzebie wykonywania regularnie badania dna oka podczas badania okulistycznego, a w przypadku podejrzenia zmian barwnikowych, kierowanie do wyspecjalizowanych jednostek – w Polsce jest to np. Klinika Okulistyki i Onkologii Okulistycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z kolei w przypadku choroby przerzutowej konieczny jest dostęp do terapii, którego obecnie nie ma w znaczeniu finansowania w ramach świadczeń gwarantowanych.
