Home » Schorzenia » Powiększone węzły chłonne? Mogą wskazywać na chłoniaka LBCL
schorzenia

Powiększone węzły chłonne? Mogą wskazywać na chłoniaka LBCL

Prof. dr hab. n. med. Grzegorz W. Basak

Kierownik Kliniki, Katedra i Klinika Hematologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych, Warszawski Uniwersytet Medyczny

Chłoniak z dużej komórki B (LBCL) to najczęstszy z chłoniaków tzw. agresywnych, stanowiący 80 proc. rozpoznań w naszym kraju. Dynamiczny rozwój choroby wymaga szybkiej interwencji medycznej.

Czym charakteryzują się chłoniaki z dużych komórek B (LBCL) i jak wygląda przebieg choroby?

Charakteryzują się powiększeniem różnych grup węzłów chłonnych, które często są powiększone powyżej dwóch centymetrów i więcej. Chłoniak LBCL może też zajmować m.in. ośrodkowy układ nerwowy, naciekać płuca, wątrobę, śledzionę i inne narządy, a także szpik kostny. Warto wiedzieć, że agresywny przebieg kliniczny chłoniaka LBCL wiąże się z dynamicznym powiększaniem się węzłów chłonnych, czasami z tygodnia na tydzień, co wymaga szybkiej interwencji medycznej. Należy jednak pamiętać, że chociaż dynamika choroby jest intensywna, to możliwe jest wyleczenie znacznej części chorych.

U kogo najczęściej diagnozowany jest chłoniak LBCL? U ilu chorych w Polsce występuje postać nawrotowa lub oporna na leczenie?

Chorują na niego głównie osoby starsze, zwykle po 60. roku życia. Uważa się, że wyleczyć można około 60 proc. pacjentów, natomiast wydaje się, że chorobę oporną ma 10-20 proc., a chorobę nawrotową 20-30 proc.

Jakie są objawy i jak przebiega diagnostyka chłoniaka LBCL?

Na początku stwierdza się złe samopoczucie, może występować gorączka, nocne poty, utrata masy ciała i uczucie zmęczenia. Ponadto chorzy trafiają do gabinetu lekarza pierwszego kontaktu z powodu powiększonych węzłów chłonnych np. w okolicy szyi lub pod pachami. Ze względu na różnorodną lokalizację chłoniaka, objawy też są zróżnicowane – i tak np. jeśli jest zlokalizowany w żołądku, może wywoływać ból brzucha, w klatce piersiowej – duszność, a w migdałku – trudności w przełykaniu. Jeśli chodzi o diagnostykę, to podstawę stanowi biopsja histologiczna. Standardem jest pobranie w całości lub wycinka powiększonego węzła chłonnego. Następnie określany jest stopień zaawansowania choroby – podstawę stanowi badanie PET/CT. Ponadto w zależności od sytuacji chorego wykonywane są też badania takie jak: badania genetyczne, rezonans magnetyczny, punkcja płynu mózgowo-rdzeniowego i trepanobiopsja.

Z jakimi problemami borykają się chorzy?

Trudnością jest z pewnością szybki dostęp do wyspecjalizowanych ośrodków, w których wykonywana jest diagnostyka i leczenie. Kolejną problemową kwestią jest czas oczekiwania z jednej strony na przeprowadzenie diagnostyki i uzyskanie wyników badań, a z drugiej strony – na leczenie. Należy podkreślić, że wraz ze zwiększeniem dostępności do innowacyjnych, różnorodnych terapii, proces leczenia stał się złożony, dlatego konieczna jest właściwa koordynacja, która wpływa na ostateczny efekt terapii. Warto podkreślić, że chorzy uzyskali ostatnio dostęp do nowoczesnych terapii zarówno w pierwszej, jak i kolejnych liniach leczenia. Nadal czekamy na zmiany w kwestii leczenia części chorych, u których występuje postać nawrotowa lub oporna na leczenie. Nie do końca zaopiekowaną grupą są m.in. chorzy, którzy okazali się oporni na terapię limfocytami CAR-T, chorzy, którzy nie odpowiedzieli na wcześniejsze, innowacyjne linie leczenia, jak chociażby schematem Pola-BR. I tutaj pojawia się przestrzeń dla nowoczesnych terapii – są to m.in. bispecyficzne przeciwciała, czyli przeciwciała monoklonalne epkorytamab i glofitamab, które są w stanie niszczyć komórki nowotworowe dając remisję nawet u 40 proc. chorych – żadne z nich nie jest jednak obecnie refundowane w Polsce.


Materiał został przygotowany przy wsparciu firmy Abbvie
Next article